Bezpośrednio za Wiesbaden, w miejscowości  Walluf, rozpoczyna się Rheinagu, który znany jest przede wszystkim ze swoich wyjątkowych białych win. Najlepiej usytuowanymi winnicami są miejsca szerokiego przepływu Renu, gdzie promienie słoneczne, odbijające się od dużej powierzchni tafli wody, dodatkowo ogrzewają uprawianą winorośl. Region winiarski Rheingau rozciąga się w odległości około 38 km i pozostaje pod dużym wpływem Renu.

W piątek 07.06.2013r. miałem okazję być gościem na degustacji niemieckich win z Rheingau. Marek Kondrat  – Wybrane wina zorganizował we Wrocławiu degustację win z winiarni Faust. Miejscem spotkania był firmowy sklep, a degustację prowadził sam junior Frank Faust. Tłumaczenia Jego wypowiedzi prowadziła Polka – Magda, podejmująca pracę w winiarni i jednocześnie dobrze znająca tematykę winiarską. Tym samym przekazywane informacje precyzyjnie wyjaśniały poruszane zagadnienia, a Frank Faust, jako człowiek, nie tylko zarządzający, ale i pracujący w firmie, błyszczał enologiczną wiedzą. Świetna, autentyczna forma spotkania, na każde stawiane pytanie, uczestnik otrzymywał fachową odpowiedź.

Pierwszymi prezentowanymi winami była seria 3 win zwanych „winami na lato”. Był to spätburgunder rose, weissburgunder, i oczywiście riesling. Wszystkie w lekkim orzeźwiającym stylu. Wina z delikatnym bukietem aromatycznym, o zapachach typowych dla szczepu, lekkie, średniej konsystencji i łagodne smakowo. Akurat te produkty nie są dostępne w sprzedaży u importera, ale wszystkie kolejno prezentowane, są już do nabycia.

Przedstawione powyżej, jak i wszystkie kolejne wina, pochodzą z biologicznej uprawy. Winiarnia Faust w 2008 roku podjęła decyzję wytwarzania win zgodnie z wytycznymi dla ECOVIN. Z 15 ha. winnic tylko nieznaczna część, w tym okresie przejściowym, pozostaje uprawiana w stylu konwencjonalnym. Frank Faust podkreślał, że BIO wina to nie tylko trend i podążanie za potrzebami klienta, a ważna inwestycja w przyszłość winnicy. Uprawia BIO wiąże się, z mniejszym, nawet do 30%, zbiorem owoców, z większymi kontrolami i pracą na winnicy, a przede wszystkim z ryzykiem, jak wydajna jakościowo będzie winorośl, przy wspieraniu jej tylko tym, co naturalne. Przeważnie są to ekstrakty ziołowe, sianie w międzyrzędziu roślin bogatych w azot, czy wspomaganie jej środkami, które występują w naturze, np. wapno, siarczan miedzi itp. Rodzina Faust była pewna jednego, jeśli ten eksperyment powiedzie się, to ich produkty będą powstawać w zgodzie z naturą, a winnice będą stawać się, co najważniejsze, coraz bardziej zdrowsze i odporniejsze.

Jako Weinküfer (winemaker) podejmujący pracę przy BIO produktach, mogę zapewnić, że nie jest to żadna „ściema”. Wszystkie moje działania winiarskie przy tych produktach, były dokładnie spisywane i wymagały pracy, tylko i wyłącznie na BIO surowcach, np., Sacharoza podczas wtórnej fermentacji. Te EKO stowarzyszenia są bardzo restrykcyjne i pieczołowicie pilnują, aby wszystko odbywało się zgodnie z wymogami.

Dla mnie najważniejszy staje się fakt, że coraz częściej BIO uprawa idzie w parze z jakością. Przykładem tego są właśnie wina od Fausta.

Kolejna seria rieslingów, czyli riesling trocken, halbtrocken i feinfruchtig, odznaczały się lepszą pełnością i większa owocowością, niż pierwszy wariant win. Dla mnie z tych 3 rieslingów najlepszy okazał się wytrawny, tzw. trocken. Świetnie zharmonizowany smakowo, z umiarkowaną , owocową kwasowością. To orzeźwienie odbywało się w dobrym tonie.

Ostatnie dwa wina, Alpha riesling spätlese trocken i Flagrantia riesling spätlese feinherb, to produkty bardziej wyrafinowane, z większą materią i dojrzałością owocowo-smakową. To kolejny dowód na to, że niemiecki przemysł winiarski, może mieć różne oblicza. W tym przypadku możemy sensorycznie doświadczać wysokogatunkowych rieslingów.

Wina w winiarni Faust są godne polecenia, prezentują dobry poziom jakościowy i są świetnym przykładem, że BIO wina mogą być więcej niż „udane” – po prostu „smaczne”.