W tym roku Beaujolais Nouveau było dla mnie – po prostu bardzo świeże, lekkie i owocowe. Niestety tylko te przymiotnika oddają wyraz temu co było wyczuwalne w butelce.

Wina Beaujolais Nouveau stają się z jednej strony „niezawodne”, łagodne, poukładane, przyjemnie owocowe, ale z drugiej strony pojawia się obawa, aby co roku nie były takie same, powtarzalne, po prostu tylko owocowe i świeże.

 Mój Burgundczyk został wyprodukowany w winiarni Laboure – Loi. Została ona założona w 1832 roku i wówczas była trzecią największą produkcją w Burgundii. Było to rodzinne przedsięwzięcie. W 1974 roku winiarnia zostaje przekazana dla  Louis and Armand Cottin, którzy 80% produkcji eksportowali do więcej niż 30 krajów świata. Siedziba Laboure-Loi znajduje się w Nuits-Saint-Geores. Posiada ona jedną z najbardziej zaawansowanych technicznie winiarni w Burgundii. Należą do niej piękne historyczne piwnice, w których znajduje się około 1300 beczek. Ten producent obecnie oferuje wina od małych regionalnych apelacji do wielkich Grand crus. Współpracuje stale z 100 różnymi winiarniami zlokalizowanymi w całej Burgundii. Laboure-Loi skupuje owoce od winiarzy, których stan jest monitorowany i sam winifikuje wina z własnych winnic, w tym z bardzo dobrych siedlisk Pinot Noir i Chardonnay.  

Wracając do Beaujolais Nouveau warto jest powiedzieć o tym, w jaki sposób jest ona wytwarzane. Powstaje ono ze szczepu Gamay, a jego mocno owocowy styl wynika z zastosowania metody maceracji węglowej. Całe owoce, niekiedy nawet nie odszypułkowane, umieszczane są w tanku ciśnieniowym. Zaszczepiane są szlachetnymi drożdżami i pozostają w temperaturze około 22-25 stopni Celsjusza, w atmosferze powstającego CO2 (dwutlenku węgla). Niekiedy na początku fermentacji impregnuje się, w celu ochronnym, wolną przestrzeń zbiornika dwutlenkiem węgla. Fermentacja w takich warunkach trwa zazwyczaj od 5 do 15 dni. W tym okresie miąższ owoców w drodze enzymatycznego rozkładu, staje się czerwony i przejmuje tym samym barwnik, fenole, aromaty, wszystkie inne niezbędne minerały i substancje zawarte w skórce i pestce winogron. Najczęściej tą fermentację moszczu przerywa się, gdy osiągnie on między 2 a 6 % obj. alkoholu. Taki moszcz jest dość łagodny, gdyż w tych warunkach zostaje odbudowany kwas jabłkowy. Zakończenie tej fermentacji następuje wraz z rozprężeniem ciśnieniowym zbiornika. Ta nagła utrata w nim  ciśnienia, powoduje częściowe otworzenie się dość miękkich owoców. W taki sposób powstały trunek, dofermentowuje się już w tradycyjny sposób.

Maceracja węglowa daje wina z krótkim potencjałem przechowywania, ale za to bardzo owocowe, korzenne, z łagodnym garbnikiem. Często tak powstałe wino służy, jako dużo mniejszy ilościowo, partner kupażowy z innym winem, zwinifikowanym przy pomocy innego rodzaju fermentacji.      

Zostaw wiadomość

Plugin by:aAM