2009 Grauer Burgunder Spätlese
„Różne wina” to także krótki opis i sensoryczne oceny tych produktów, które wg mnie nie należą do „Najlepsze wina świata”, a jakimś trafem zostały przeze mnie wypróbowane. Użyje tutaj takiej 3 stopniowej skali oceny, która będzie podsumowaniem każdej degustacji. Są to bardzo wymowne i zrozumiałe pojęcia, takie jak:
„Niepotrzebne”, „Może być”, „Wysoki poziom”.
2009 Grauer Burgunder Baden Spätlese Trocken
Niemcy
Region winiarski: Badenia, obszar: Ortenau, Durbacher Josephsberg, klasyfikacja jakościowa: Prädikat Spätlese.
Wino to powstało z sortu Grauer Burgunder (w zależności od sposobu rozbudowy wina można użyć synonimów: Ruländer albo Pinot Gris). Region winiarski Badenia należy już do strefy winiarskiej B, a jedną z jego miejscowości, mianowicie Kaiserstuhl, uważa się za najcieplejszą w całym Niemczech. 2009 Grauer Burgunder powstaje w winiarni rodziny Neveu datującej swój początek na 1828 rok. Do tej winiarni należy 15 ha winnicy, które okalają wręcz piękne budynki gospodarcze i podziemną prawie stuletnią piwnicę.
Kolor niemal transparentny z małymi żółtymi przebłyskami. Na krawędziach kieliszka jasne odcienie żółci. Wino spływa powoli ze szkła, widoczna pewna konsystencja. Pierwszy zapach przyjemny, podrzucający bukiet letniego powiewu.
Pierwszy nos: nuty lekko malinowe, orzechowe, znowu oddające „podmuch ciepła”.
Drugi nos: aromaty białego kwitnienia, ciężkie do precyzyjnego zidentyfikowania.
W ustach delikatne i miękkie, łagodnie je wypełniające. Kwasowość, fenole, niemal niewyczuwalne, stojące na końcu zupełnie w tyle. Kremowy i bardzo elegancki posmak niosący z sobą te świeże aromaty, ale w tle bardzo lekko przypalony odcień. Z pewnością nie jest to wpływ beczki.
Bez zastanowienia można powiedzieć „wysoki poziom”. Po prostu dobra harmonia, dobre zakończenie, niezbyt długie ale zachęcające do kolejnego łyku.
Cena: 9,50 Euro
Trochę więcej na temat tej klasyfikacji jakościowej.
Prädikat: oznacza to, że jesteśmy już w klasie o jeden szczebel wyżej, jak wina jakościowe. Każde wino należące do Prädikat nie może być podczas rozbudowy szaptalizowane, a z kolei określenie Spätlese mówi nam ile minimum ekstraktu (gęstości) muszą posiadać nasze winogrona. Mogą one mieć większą gęstość, ale nie mniejszą jaka przypada na konkretny poziom na szczeblu Prädikat, w naszym przypadku Spätlese. Tutaj winogrona muszą mieć minimum 88 stopni Öechsle. Przeliczając to na g/l alk. używamy wzoru: 1,25 x waga moszczu – 15. To daje 95g/l alk., czyli otrzymujemy 11,88 % obj. alk. W tej sytuacji widzimy, że nasz moszcz posiadał gęstość przynajmniej 96 stopni Öechsle (wino ma 13% obj.).
Co jeszcze warto wiedzieć, jeżeli chcemy zwiększyć tutaj smakowy przedział i przejść do wina półwytrawnego, to możemy użyć do tego tylko takiego słodkiego moszczu gronowego, który posiada przynajmniej gęstość wymaganą dla poziomu Spätlese, czyli 88 stopni Öechsle.