ProWein 2014
Die ProWein 2014
To jedne z większych i chyba najbardziej znanych targów winiarskich. 2014 rok to już jubileuszowe 20 spotkanie wystawców z całego świata, prezentujących wina, alkohole wysokoprocentowe i po raz pierwszy delikatesy.
Te targi to wspaniała okazja, aby w jednym miejscu, porozmawiać z winiarzami i spróbować ich produktów. Zorientować się jak wygląda aktualny rynek winiarski i nawiązać kontakty handlowe. „Prowein” przyciąga znawców i miłośników wina, z najodleglejszych zakątków świata. Jest tam ponad 4000 wystawców z 50 krajów. Oprócz prezentacji win na stoiskach, prowadzone są również różnotematyczne wykłady przez znawców winiarskich, sommelierów czy kucharzy.
Każdy z odwiedzających znajdzie tutaj coś dla siebie. Jest to miejsce, które na pewno warto odwiedzić. I śmiało można stwierdzić po raz kolejny, że w jeden dzień niemożliwe jest obejście wszystkich hal, jeżeli zaczyna się rozmawiać z wystawcami i poświęcać im trochę więcej czasu.
Jubileuszowy, 20-ty z rzędu Prowein, opierał się jakby na takich trzech tematach:
Strefa degustacyjna win Premium.
Pierwsza wystawa delikatesów z całego świata.
Widoczna ciągła ekspansja i rosnące zainteresowanie tymi targami.
Verkostungszone zur ProWein 2014 „Premiumweine” – beste Qualität, bester Preis.
Na Prowein 2014 w „Strefie degustacji”, pojawiły się wina z tzw. segmentu „Premium”. Są to produkty, o wytwarzaniu których, marzy sobie każdy winiarz i często są jakby jego wizytówką, takim wyznacznikiem, na co go jakościowo stać. Jednak nie chodziło tutaj o to, aby zaprezentować wino bardzo dobre i do tego niesłychanie drogie. Tutaj wystawione zostały produkty, które tworzą najwyższy segment, ale są warte swoje ceny. Przy ich wyborze winiarze zwracali uwagę, aby został zachowany stosunek jakości do ceny. Po prostu ta „strefa degustacji” to właściwe miejsce dla koneserów.
Aby móc wystawić tam wino, należało spełnić następujące kryteria:
- Tylko wina wytrawne.
- Wina, których cena u klienta końcowego musiała wynosić przynajmniej 10 Euro i więcej.
- Wina z różnych roczników i oczywiście zwinifikowanych zgodnie z przepisami winiarskimi UE i odpowiednimi przepisami dla kraju produkującego.
- Wina pochodziły tylko od wystawców z tegorocznych targów.
Razem z kolegą z Winzergenossenschaft Kallstadt eG (Andrzejem Todą) spędziliśmy więcej czasu przy tych winach. Mimo, że Andrzej nie ma co dziennie w sensie sensorycznym kontaktu w winami, to trafnie wybierał wina i bardzo ciekawie o nich opowiadał. Podczas winobrania jest on ważną osobą w całym zespole w winiarni w Kallstadt i jak się przekonałem prawdziwym miłośnikiem win.
Oprócz tych wspólnie próbowanych, podobało mi się jeszcze kilka pozycji, a mianowicie:
2009 Licenciado Rioja Reserva DOCa
Pata Negra Ribera del Duero DO
2007 Gomez Cruzado Rioja Reserva Haro DOCa
Wine’s best friends
Wokół pomieszczeń wykładowych, tzw. Prowein Forum, pojawił się po raz pierwszy sektor „Wine best friends”. Producenci z całego świata wystawili się z delikatesami, które dla ich kultury czy regionu są niezastąpione i wyjątkowe. Te smakołyki to wielka przyjemność dla podniebienia, a większość z nich znakomicie odnajdowała się w towarzystwie wina. Tuż obok delikatesów znajdowali się wystawcy z bardzo subtelnymi i wyrafinowanymi trunkami – Champagne. Można było tam zapoznać się z wieloma stylami tych produktów i oczywiście różnymi poziomami jakościowymi. Czy te Champagne od największych, bardzo dojrzałe, wielowymiarowe, przeważnie rocznikowe, są lepsze od świeżych i mocno owocowych – to kwestia smaku.
Co mówi się o targach Pro Wein?
Jedno jest pewne, że ciągle rozwijają się i przyciągają coraz większa liczbę wystawców. W 2013 roku udostępniono dwie hale więcej i nadal rośnie zainteresowanie tym wydarzeniem przez producentów z całego świata. W 2014 skala targów była podobna, a dla mnie osobiście po roku, ponownie bardzo interesujące i sensorycznie edukacyjne.