Pozytywne oceny wśród słuchaczy i chęć zakupu degustowanych niemieckich win, są jedynie potwierdzeniem tego, że mogą one smakować i do tego mieć przyzwoitą cenę. Już dawno powinniśmy sobie uświadomić, że marketowy niebieski LIEBFRAUMILCH, to nie wizytówka niemieckich win gronowych. Wina z Palatynatu, sąsiadującego zresztą z Francją, potrafią być pełne i mocno owocowe. A te z cukrem resztkowym, powstałym w wyniku zatrzymania fermentacji, urzekają swoją owocową fruktozą. Bardzo kuszący i zachęcający do odwiedzin tego regionu winiarskiego okazał się opis, tego chyba najstarszego i najbardziej znanego Niemieckiego Szlaku Wina – Deutsche Weinstraße. Krajobrazowo jest on bardzo winiarski, klimatyczny i przyciągający wieloma atrakcjami. Mierzy on 85 km. Rozpoczyna się w Bockenheim na północy i biegnie przez wiele winiarskich miejscowości (około 130, w wielu przypadkach są to małe wioski), aż do Schweigen na granicy z Francją. Ten szlak to miejsce wspaniałych widoków z winnicami i centrum, w którym organizuje się wiele spotkań, imprez, degustacji, czysto winiarskich, czy związanych z tematyka wina. Są już one niemal tradycją Deutsche Weinstraße. Zaczynają się od okresu, kiedy kwitną drzewa migdałowe i w różnych odstępach czasu trwają niemal do zbiorów.

Odbiór win wśród gości był bardzo dobry, mimo, że podczas kosztowania win, jedno z nich miało błąd winny. Degustowaliśmy trzy butelki 2011 Spätburgunder Spätlese trocken Holzfass i jedna z nich miała wzorcowy, książkowy zapach wynikający z użycia nieprawidłowo wyprodukowanego korka. Te butelki posiadały ten sam numer AP., tzw. numer dopuszczenia do rozlewu, czyli na pewno były identyczne, pochodziły z tego samego zbiornika. Wniosek jest prosty, to użycie niewłaściwego korka, doprowadziło do zepsucia jednej z butelek. Na dodatek wina te były nagrodzone złotym medalem nadanym przez Izbę Rolniczą Rheinland-Pfalz i faktycznie dwie pozostałe butelki były bardzo dobre, świetna owocowość i mimo 14% obj. alk, wino wyważone, w odczuciu bez nadmiaru alkoholu, pełne, z lekką dożą garbnika i nuty cedru. W ramach przypomnienia, wino z tym błędem winnym, odznacza się nieprzyjemnym zapachem zgniłego kartonu, piwnicznej pleśni, czy mówi się o gnijącym ziemniaku. Niektórzy wyczuwając dość przyjemny zapach dębowego korka czy wręcz cedru, chcąc zabłysnąć wiedzą winiarską, stwierdzają niewłaściwie – wino z błędem korkowy. Pamiętajmy o tej różnicy.

Do każdego z serwowanych win przygotowane były odpowiednio dopasowane potrawy, które zostały przygotowane przez załogę Culinary Solutions & Slow Food Bistro. Zaproponowaliśmy następujące połączenia:

Okoń morski z grilla z sosem maślanym z  Weissburgunder QbA trocken Kobnert

Filet z kurczaka z bazyliowym Pesto z Chardonnay Spätlese trocken EDITION Kobnert

Sałatka z kozim serem, suszonymi pomidorami i migdałami z Spätburgunder Blanc de Noir Kobnert

Smażona polędwiczka wieprzowa z szynką dojrzewającą w sosie z czerwonego wina z Spätburgunder Spätlese trocken Holzfass Kobnert

Rostbef teryiaki z Riesling Kabinett feinherb Saumagen

Czekoladowe Brownie z Mario-Muskat QbA lieblich

Gościom smakowały wina i dania, a ich połączenia przyjęte były z zadowoleniem. Z win chyba najmniej przypadło do gustu Chardonnay, po którym można było się teoretycznie wiele spodziewać. Naprawdę raduje organizacja wieczoru, podczas którego goście doznają wiele sensorycznych uciech i wychodzą radośni ze spotkania. Pozdrawiam wszystkich obecnych, a zwłaszcza Panią, która uznając bezdyskusyjnie wyższość piwa nad winem, przyznała, że to spotkanie podobało się jej.